Chcę komuś pomóc
Potrzebuję pomocy
Strefa wiedzy
autorDominika Filipowicz
Orkan. Depresja – recenzja
Ewa Nowak, Orkan Depresja, Wydawnictwo Egmont, Warszawa 2020.
W książce Ewy Nowak Orkan Depresja poznajemy historię szesnastoletniego Borysa Orkana. Jest typowym nastolatkiem: ma dobre oceny, oddanych przyjaciół, kochającą matkę. Należy do szkolnej drużyny pływackiej i jest najlepszy w klasie z chemii: zawsze oddaje na czas pracę domową, często zgłasza się na zajęciach.
Oczywiście, bywa smutny, zamyśla się i nie słyszy co mówią jego koledzy, alienuje się, ucieka w głąb siebie. Stanowczo zbyt często mówi o śmierci, krzyczy bez powodu na swoją najlepszą przyjaciółkę, ma poważne problemy ze snem, zaczyna pić coraz więcej alkoholu. Dorośli w życiu Borysa przez dłuższy czas uznają jego zachowanie za całkowicie naturalne. Przecież jest nastolatkiem. To dojrzewanie, takie wahania nastrojów są oczywiste. Wyszumi się i zmądrzeje. Nie ma co się przejmować.
To prawda, Borys jest zwyczajnym nastolatkiem. I tak jak wielu nastolatków boryka się z depresją oraz myślami samobójczymi. Każdego roku w Polsce ponad pięć tysięcy osób odbiera sobie życie. Jak pokazują statystyki z ostatnich kilku lat, w tej grupie znajduje się od ponad 100 do nawet 250 dzieci i nastolatków (do 19 roku życia). Prób samobójczych wśród młodych osób może być 100 a nawet 200 razy więcej niż samobójstw. Wg raportu Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę Polska znajduje się na drugim miejscu w Europie pod względem liczby samobójstw dzieci i młodzieży.
Statystyki mówią same za siebie. Wielu młodych ludzi doświadczyło emocji, które targają Borysem, tego samego wrażenia całkowitej alienacji, beznadziei i braku perspektyw. Część z nich, podobnie do głównego bohatera powieści, nie otrzymało odpowiedniej pomocy ze strony otoczenia, co ostatecznie doprowadziło ich do próby odebrania sobie życia.
Orkan i Depresja
Borysa spotykamy w momencie, w którym jego stan psychiczny ulega pogorszeniu. Chłopak ze zdziwieniem obserwuje, jak rozrywki które dotychczas sprawiały mu przyjemność np. basen, stają się dla niego bezwartościowe. Zaczyna mieć poważne problemy ze snem, co wiąże się z chronicznym zmęczeniem. Przeżywa pierwsze miłosne rozczarowanie, kiedy najlepsza przyjaciółka, w której był od dawna zakochany, znajduje chłopaka.
Borys nieustannie balansuje na krawędzi – życie wydaje mu się jedynie niekończącym pasmem porażek, a śmierć staje się coraz bardziej pociągającą perspektywą. Nie wiemy jaki był Borys przed depresją. Niekiedy chłopiec wciąż próbuje grać dawnego siebie, ale zarówno jego ciało jak i psychika w dużym stopniu zostały zdominowane przez działanie choroby.
Już sam tytuł książki Ewy Nowak Orkan Depresja sugeruje nam, że ma ona dwóch głównych bohaterów. Jednym jest szesnastoletni Borys Orkan. Drugim jest jego choroba, w powieści przybierająca wręcz spersonifikowaną formę autodestrukcyjnego Głosu. Nieustannie powtarza on Borysowi, że jest pozbawiony wartości. Przestrzega go przed proszeniem o pomoc, twierdząc, że ludzie uznają go za „wariata”. Z powodu wciąż żywego tabu dotyczącego chorób psychicznych depresja staje się dla Borysa synonimem porażki. Głos tylko podsyca w nim to przekonanie. Chłopcu bardzo trudno jest walczyć z tym wszechwiedzącym krytykiem, który zna wszystkie jego słabości.
Autorska rzetelność
Ewa Nowak napisała swoją powieść po konsultacji ze specjalistami z zakresu psychologii, psychiatrii i suicydologii. W książce znajduje się posłowie suicydolog Halszki Witkowskiej, zaś na kilku ostatnich stronach umieszczono wykaz telefonów zaufania, z których mogą skorzystać osoby borykające się z kryzysem psychicznym. Niezwykle istotne jest to, że autorka poznała ze strony teoretycznej zagadnienia, które porusza w swojej książce, zanim zaczęła o nich pisać. Dzięki temu Ewa Nowak nie powiela szkodliwych stereotypów oraz nie prowadzi do romantyzacji chorób psychicznych i samobójstwa.
Autorka umiejętnie ukazała to jak Borys Orkan przechodzi kolejne stadia syndromu presuicydalnego. Kategoria ta została opracowana przez Erwina Ringela, jednego z pionierów suicydologii. Ma oznaczać stan psychiczny, którego doświadcza osoba w pewnym okresie czasu przed podjęciem próby samobójczej.
Jednym z elementów syndromu presuicydalnego jest zawężenie sytuacyjne. Ringel przyrównuje stan zawężenia z wrażeniem, jakiego doznaje się w ciasnym tunelu, z którego nie widać wyjścia. Osoba w kryzysie czuje się osaczona, pozbawiona jakiejkolwiek możliwości zmiany. Metafora tunelu doskonale oddaje sytuacje Borysa, który wierzy, że nie ma dla niego przyszłości.
Czasem wystarczy zapytać
Należy pamiętać, że stan presuicydalny nie jest permanentny. Jak Halszka Witkowska zauważa w posłowiu: „Niekiedy wystarczy bardzo niewiele, by obniżyć samobójczą gorączkę.” Gdyby ktoś spokojnie porozmawiał z Borysem o tym czym jest depresja, zapytał go czy ma myśli samobójcze, być może ta historia potoczyłaby się zupełnie inaczej. W społeczeństwie nadal istnieje błędne przekonanie, że nie należy pytać o myśli samobójcze, gdyż taki „pesymistyczny temat” może wpłynąć negatywnie na osobę w kryzysie. To nie prawda. Czasem szczera rozmowa może stanowić impuls do tego, aby poszukać dalszej pomocy.
Trzy twarze autodestrukcji
W książce Ewy Nowak obserwujemy losy trzech chłopców w poważnym kryzysie psychicznym. Pierwszym z nich jest tytułowy bohater książki. Drugiego, Adama Kaletę, poznajemy jedynie z opowieści. To syn sąsiadki Orkana, który odebrał sobie życie. Borys bardzo często wraca myślami do śmierci Adama. Między innymi świadomość tego, że ktoś z jego bliskiego otoczenia popełnił samobójstwo, sprawia, że pomysł odebrania sobie życia jest dla niego tak łatwy do zaakceptowania.
Ważną postacią jest matka Adama Kalety, którą ludzie obarczają odpowiedzialnością za los jej syna. Powtarzają w kółko: „Skoro się zabił, to na pewno była złą matką.”, „Jak mogła nie zauważyć, że jej syn cierpi?”. Mieszkańcy budynku czują się w jej towarzystwie nie pewnie. Jej smutek stanowi dla nich ciągłe przypomnienie, że w ich budynku, na ich klatce schodowej, po której codziennie biegają ich dzieci ktoś śmiał odebrać sobie życie. Wolą uważać ją za winną samobójstwa Adama – dzięki temu jego śmierć jest bardziej zrozumiała.
Z depresją zmagał się również Antek, brat jednego z przyjaciół Borysa. Antek zawsze miał dobre oceny, nie sprawiał również problemów wychowawczych. Prawdopodobnie dlatego rodzice nie zauważyli, że jego stan psychiczny ulega systematycznemu pogorszeniu. Dopiero jego brat dostrzegł, że chłopiec się okalecza.
Los Antka, chociaż tak podobny do tego co doświadcza Borys, ostatecznie okazuje się być jego przeciwieństwem. Antek dostaje od swojego otoczenia odpowiednie wsparcie. Po zdiagnozowaniu u niego depresji zaczyna brać leki psychotropowe oraz uczęszczać na psychoterapię. Pomaga mu nie tylko jego rodzina, ale również szkolna paczka znajomych Borysa.
To porównanie Borysa i Antka, dwóch chłopców cierpiących na depresje, jest wyjątkowo przejmujące. Ewa Nowak opisuje dwie drogi, jakimi może potoczyć się los chorego nastolatka. Przykład Antka pokazuje jak ważne jest wsparcie z zewnątrz, rozmowa, odpowiednie leczenie. Gdyby stan Borysa został potraktowany równie poważnie, prawdopodobnie dałoby się go zatrzymać zanim podjąłby próbę samobójczą.
Matka
Rozgrywające się wydarzenia poznajemy nie tylko z perspektywy Borysa. Głos otrzymują również inne postaci. Jednym z najczęściej powracających narratorów jest matka głównego bohatera, która nie jest w stanie zrozumieć zachowania Borysa. Jego niechęć, ból i smutek, będące wynikiem choroby, odbiera jako wycelowane bezpośrednio w siebie. Prócz tego jest zmęczona pracą oraz problemami z byłym mężem, który jest alkoholikiem. Ma wrażenie, że zawiodła jako matka i to uczucie ciąży na niej przez całą powieść. Ona również dusi się pod ciężarem spoczywających na niej zobowiązań.
Najbardziej bolesna jest jej nieumiejętność szczerej rozmowy z Borysem. Matka zadowala się lakonicznymi wypowiedziami syna, mimo tego, że widzi, jak wyraźnie pogarsza się jego stan psychiczny. Dlatego tak ważne jest to, aby rodzice szczerze rozmawiali ze swoimi dziećmi, a nie zadowalali się pytaniem: „jak było w szkole?” i krótką odpowiedzią „dobrze”. Autorka problematyzuje relację matki z synem, ale nie poddaje jej moralnej ocenie. Zamiast tego pokazuje jak trudny bywa kontakt z osobą w depresji.
Samobójstwo a depresja
Jedyną wadą książki jest przedstawienie związku między depresją a samobójstwem jako czegoś inherentnego. Wszyscy bohaterowie zmagający się z depresją jednocześnie myślą o samobójstwie. Tworzy to błędne wrażenie, że każda osoba w depresji ma myśli samobójcze lub że każdy samobójca miał depresje. Badania wykazują, że osoby chorujące na depresje, schizofrenię czy zaburzenia afektywne dwubiegunowe faktycznie znajdują się w grupie podwyższonego ryzyka suicydalnego. Mimo to wiele osób zmagających się z tymi chorobami nigdy nie podejmie prób samobójczych.
Wiele czynników, które mogą prowadzić do samobójstwa, nie jest bezpośrednio związanych z chorobą - utrata stałego przychodu, brak więzi międzyludzkich, konflikt w rodzinie, prześladowanie, śmierć bliskiej osoby. Nie oznacza to, że są mniej ważne i powinny być traktowane z taką samą powagą.
Posumowanie
Orkan Depresja to ponura, ale niezwykle istotna lektura. Obserwujemy powolny proces rozpadu psychiki młodego chłopca, który nie otrzymuje od swojego otocznia odpowiedniego wsparcia. Niekiedy stylistycznie książka może wydawać się nieco zbyt prosta, a momenty w których Borys myśli o sobie „ty wodoroście!” wręcz śmieszne. Z pewnością jednak powieść spełnia swoje główne zadanie: w realistyczny sposób odzwierciedla zmagania nastolatka, który nie jest w stanie poradzić sobie z pogłębiającą się depresją.
Książka skierowana jest nie tylko do młodzieży, ale również do rodziców. Obydwie grupy mogą znaleźć w tutaj odbicie swoich wątpliwości i frustracji. Dzięki temu, że powieść napisana jest we współpracy ze specjalistami z zakresu psychiatrii i suicydologii, nie są w niej powielane fałszywe stereotypy dotyczące samobójstw i chorób psychicznych.